wtorek, 27 maja 2014

Dzień Dziecka




Dzień Dziecka


Ciekawe z czym Wam się kojarzy data 1 czerwca?
Wiem, wiem...
Wszyscy jesteśmy dziećmi. Mali, średni, duzi. Czasami każdy z nas chce zrobić jakąś głupotę i poczuć się totalnie wolny i totalnie akceptowalny. Mało tego, każdy chce mieć odczucie, że ta głupota nie byłą głupotą...
Ja na przykład chcę głośno pośpiewać na przystanku...
Poskakać sobie na ulicy...
Popuszczać sobie z gumy do żucia wielkie balony...
Pobiegać na bosaka...
Chcę........................................................(tu niech zadziała Twoja wyobraźnia!)
Dzieciaki nie czują, że coś wypada albo nie wypada. Robią coś, bo sprawia im to przyjemność!
My dorośli zakuliśmy się w, czasami niepotrzebne konwenanse, normy, zasady... Niekiedy , aż tak nas duszą, że nie możemy oddychać
Pozwólmy sobie tego dnia na głębszy oddech. Jeden, dwa , trzy....trzydzieści, a co tam!  I pozwólmy na to Naszym Dzieciom. Niech dzisiaj rozrabiają- rozrabiajmy z nimi. Niech dzisiaj krzyczą- krzyczmy z nimi. Niech się brudzą- nie umrzemy, jeśli się czasami zabrudzimy. Pójdźmy gdzieś razem i świetnie się bawmy. 
Do lasu, na lody, na plażę, do kina, pojedźmy byle jakim autobusem na końcowy przystanek, żeby sprawdzić gdzie jedzie  i co tam jest! A potem, kiedy już to sprawdzimy, zjedzmy kanapki z nutellą albo jeszcze lepiej nutellę ze słoika! Róbmy głupoty razem z naszymi dziećmi, nie myśląc zbytnio. Myślenie w tym wypadku może akurat przeszkadzać!
Wszystkiego tego, i nie tylko, sobie i Wam życzę, w tym właśnie zupełnie wyjątkowym dniu!

Urszula Ł.
Wolontariusz


Brak komentarzy: