piątek, 29 listopada 2013

Jak rozmawiać z dzieckiem o alkoholu?

Jak podaje Klinika Psychiatryczna Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, w Polsce wiek inicjacji alkoholowej obniżył się już do 10-11 roku życia. Spożycie alkoholu rośnie szczególnie gwałtownie wśród gimnazjalistów.

Nie czekajcie z rozmową, aż pociechy będą nastolatkami - radzą rodzicom specjaliści. Im wcześniej zaczniecie je uświadamiać, tym lepiej. Dzięki temu wasze dzieci z o połowę mniejszym prawdopodobieństwem sięgną po alkohol.

Od czego zacząć? Troska bez kontroli Dzieci, zanim zwierzą się ze swoich obaw, mają w zwyczaju testować rodziców, by przekonać się, czy i jak zareagują. Kiedy więc słyszycie: „A Jaś przemycił dziś do szkoły wódkę w butelce po wodzie i napił się z niej”, weźcie głęboki oddech i postarajcie się wysłuchać opowieści w spokoju. Zamiast wpadać w panikę i wykrzykiwać: „To straszne! Mam nadzieję, że chłopak się doigra!” – co zwykle zamyka jakąkolwiek dyskusję – lepiej wciągnąć pociechę w rozmowę. Jak? Warto zadać kilka pytań, które dadzą dziecku do myślenia: „Ojej, to mówisz, że on pił? A co zrobiły inne dzieci? Też próbowały? Co o tym sądzisz? Też chciałeś spróbować? Dlaczego tak, dlaczego nie? Jak myślisz, dlaczego Jaś to zrobił? Jak to się skończyło? Czy uważasz, że inne dzieci będą teraz naśladować Jasia? A ty, mógłbyś kiedyś zrobić coś takiego? Dlaczego tak, dlaczego nie? Czyja reakcja podobała ci się najbardziej?”

Nie jesteście w stanie kontrolować dziecka, gdy znika wam z oczu, możecie mu jednak pomóc wyrosnąć na osobę kierującą się zdrowym rozsądkiem i przekonaniami. Jednocześnie sami dawajcie przykład odpowiedzialnego podejścia do picia. A zamiast autorytarnie narzucać swoje poglądy, okazujcie troskę i zainteresowanie. Najlepiej zrobić to zadając pytania, które pomogą dziecku dojść do sedna sprawy, np.: Co byś zrobił, gdybyś był w samochodzie z pijanym kierowcą? Jak myślisz, kiedy dzieci są gotowe, aby spróbować alkoholu? Dlaczego twoim zdaniem dzieci chcą próbować alkohol? Znasz jakieś dzieci, które próbowały już alkohol, co o nich sądzisz? Czy kiedykolwiek proponowano ci alkohol? Jak sobie wtedy poradziłeś, miałeś ochotę ulec pokusie? Masz pomysł, jak odmawiać i nie wypaść przy tym głupio?

auka z życia wzięta
Dzieci w wieku 4-7 lat uczą się głównie poprzez doświadczenie i jeszcze nie potrafią wyobrazić sobie tego, co może wydarzyć się w przyszłości. Dlatego, zdaniem specjalistów, rodzice powinni prowadzić rozmowę o alkoholu „tu i teraz” i odnosić się do spraw, które pociechy znają i rozumieją. Zachęćcie dzieci do zadawania pytań - pretekstu może dostarczyć obejrzana (w telewizji lub na bilboardzie) reklama jakiegoś trunku. Wykorzystajcie to, że kilkulatki zaczynają żywo interesować się tym, jak „działają” ich ciała - nadarza się znakomita okazja, aby porozmawiać o tym, jak utrzymać dobry stan zdrowia i unikać szkodliwych substancji. Opowiedzcie, jak alkohol wpływa na naszą zdolność widzenia, słuchania i poruszania się, jak zmienia sposób, w jaki odczuwamy. Podajcie przykłady: że przez picie trudno stwierdzić, czy woda w jeziorze jest głęboka albo czy samochód jedzie za szybko. A poza tym, przez alkohol ludzie mają nieświeży oddech i okropnie boli ich głowa! Z badań wynika, że wiek szkolny stanowi kluczowy moment dla decyzji dziecka dotyczących alkoholu. Spożytkujcie ciekawość dziesięciolatka, który lubi poznawać różne fakty (zwłaszcza te dziwne) i chętnie odkrywa, jak „funkcjonuje” świat. Omówcie z dzieckiem sprawy dotyczące alkoholu, np. skutki picia długo- i krótkoterminowe oraz konsekwencje, jakie będzie ponosić rozwijający się, młody organizm.
W rozmowie dobrze jest posłużyć się też konkretnym przykładem, np. gdy w waszej okolicy (lub wśród znajomych) dojdzie do wypadku z udziałem pijanego nastolatka. Można wówczas powiedzieć: „To takie tragiczne... Alkohol nie jest dla dzieci… Ich ciała i umysły zupełnie z nim sobie nie radzą. Właśnie dlatego prawo nie zezwala nieletnim na picie. Jeśli rezolutna pociecha zapyta: „A dlaczego dorosłym wolno pić? Przecież oni też powodują wypadki!”, odpowiedzcie wtedy: „Masz rację, kochanie. Nikt nie powinien pić i prowadzić. Dlatego niektórzy dorośli decydują się nie pić - tak, jak ciocia Basia. Zauważyłeś pewnie, że nie pije wina, kiedy przychodzi do nas na niedzielny obiad? Dokonuje odpowiedzialnego, świadomego wyboru. Gdy dzieci próbują alkoholu, potem jako dorośli częściej nie potrafią radzić sobie z piciem. To jeden z dobrych powodów, żeby zaczekać do pełnoletności”.

http://dzieci.pl/kat,1024265,title,Jak-rozmawiac-z-dzieckiem-o-alkoholu,wid,16207821,wiadomosc.html?smgputicaid=611c04

Brak komentarzy: